"Rudy Rudy Rudy RYDZyk" a co rude to wredne i nie dość że kieruje nim hasło "dawaj Babka rentę" to jeszcze będzie próbował mi i Wam mówić dziad jeden gdzie mamy psa do spania układać ... jedno jest pewne - gdyby psiaki dawały mu na tace, czy też przelewałyby pieniądze na jego wakacyjne konto to pewnie na swojej zakrystii cały dział łóżkowy z ikei by wstawił i pieski na podusiach poukładał - dodatkowo milusio by to wszystko odszczekał i dał się wylizać po mordzie ;)
po prezydencku pozdrawiamy pana który urwał się z matrixa - spieprzaj dziadu ;)
http://www.fakt.pl/Ojciec-Rydzyk-Pies-nie-moze-spac-w-lozku,artykuly,178848,1.html
Odwiedziło Nas
czwartek, 19 marca 2015
środa, 18 marca 2015
Polejcie Mu!
"U Dziadka na urodzinach... jest torcik a wódki ni ma ;) " - ano wódki ni ma , bo dziadek jeździ - a wiadomo , że na gazie nie wolno :D
....Dostał więc dziadek tort z podobizną swojego tira - oczywiste było, że sie doczepi różnych szczegółów ;) no i się okazało : brakuje anteny, inny kształt świateł a tylna felga za wysoko i wygląda jakby podskakiwał - w normalnych warunkach gdyby dziadek był garbaty to bym kazała Mu bujać garba ;) ale wiem , że tort podobał sie Tacie i Go ucieszył, a czepiał się dla zasady - w końcu z córką trzeba się podroczyć :D no to Tatusiek - jeszcze raz sto lat - jedź dalej i nie zwalniaj !
....Dostał więc dziadek tort z podobizną swojego tira - oczywiste było, że sie doczepi różnych szczegółów ;) no i się okazało : brakuje anteny, inny kształt świateł a tylna felga za wysoko i wygląda jakby podskakiwał - w normalnych warunkach gdyby dziadek był garbaty to bym kazała Mu bujać garba ;) ale wiem , że tort podobał sie Tacie i Go ucieszył, a czepiał się dla zasady - w końcu z córką trzeba się podroczyć :D no to Tatusiek - jeszcze raz sto lat - jedź dalej i nie zwalniaj !
Wszystkie wnuki Dziadka :D |
wtorek, 10 marca 2015
....nie odchodź..i...nie zostawiaj mnie...
Niby powinnam być przyzwyczajona ,że od kiedy żyję ,pojawia się na kilka miesięcy a później na jeszcze dłużej znika....ale chyba nigdy do tego nie przywyknę ... bez Niej jest mi po prostu źle...i tak rok w rok... ale dziś się pojawiła - pozwoliła się rozebrać nawet ;) , otuliła swoim ciepełkiem , zaprosiła na spacer ....i nagle poziom deprechy zimowej z 83 spadł na 42 procenty ;) .... jeszcze bardziej spadnie jak przyjedzie Jej brat ... ten to dopiero ma moc :P jak na razie mam nadzieję ,że WIOSNA zagości już na dobre ...bo jak zniknie bez ostrzeżenia za dzień lub dwa to jej wszystkie kwiatki z doopy powyrywam ;) noooo... więc wiosnę witamy i czekamy teraz aż niedługo wymieni się z latem... swoim fajnym bratem :P
póki co grzecznie proszę - Wiosno, nie odchodź ...i ... nie zostawiaj mnie
Subskrybuj:
Posty (Atom)